O sobie

Gniadoszka

Jaka jestem? Hmmm.... Trudne pytanie, zwłaszcza dla kogoś, kto raczej siebie nie podziwia. No cóż. Jestem dość narwana, spontaniczna, czasem wredna, ale nie należy się przejmować jakimiś moimi docinkami. To chwilowe 'zdenerwowanie'. Raczej jestem przyjazna.

Interesuję się oczywiście końmi, a także Formułą 1, co może być dość dziwne jak na dziewczynę, ale przynajmniej wiem, że nie jestem jedyna. Co lubię? Hemnymny.... Powiem wam lepiej czego nie lubię. Snobów, zarozumialstwa, obłudy, pomidorów i śledzi z puszki, a także nie przepadam za pomidorową i kurczakiem. Jeśli chodzi o książki, to owszem, czytam dużo. Nie bawią mnie jednak lektury szkolne o tekstach wlekących się jak flaki z olejem. Bawią mnie raczej lekkie przygodówki. Co do filmów to raczej nie wybrzydzam, choć nie cierpię dramatów, melodramatów, ani żadnych seriali pokroju M jak Miłość. Czasami pstrykam czemuś zdjęcie, ale z moim aparatem zrobienie dobrego zdjęcia jest prawdziwą sztuką.

Jeżeli chodzi o to jak trafiłam do rysa, to powiem wam tak. Zaczynałam od virta. Bardzo dawno temu, kiedy to jeszcze konie miały 1 fotkę i opis długości sześciu enterów. Potem zaczęło się to rozbudowywać, pojawiły się kradzieże. Na moim kompie podpisywanie 200 fot to była tragedia, bo w paincie to jedna wielka udręka. Jednofotowca skreślają w zawodach, wielofotowca ciężko podpisać. Moja SKS "Ganges" rozsławiła się, była poważaną stajnią. A tu nagle Bum! i wpadam do jakiejś gazetki. Czytam artykuł o rysie. Wchodzę na Centrum. Znalazłam stronkę Karuchny. I coś zaskoczyło. Spodobała mi się ta atmosfera w Rysie. I oto jestem ^^

I to właściwie wszystko. W razie jakiś pytań proszę pytać ^^