Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

trening ujeżdżeniowy - ćwiczenia na rozluźnienie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Av.
Pensjonariusz



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:39, 16 Cze 2010    Temat postu: trening ujeżdżeniowy - ćwiczenia na rozluźnienie

Harnaś stał na pastwisku i leniwie żuł trawę w pysku. Zdziwiłam się widząc ten obrazek przed sobą bo w przypadku tego ogiera to rzadkość. Kiedy tylko znalazłam się przy bramie do pastwiska Harnaś zarżał donośnie i przykłusował do mnie eleganckim kłusem. Przywitałam się z nim kilkoma kawałkami świeżych marchewek po czym po założeniu kantara poprowadziłam go do stajni. W stajni przywiązałam go do krat jednego z pustych boksów i zabrałam się za czyszczenie Harnasia. Jak to bywa z siwymi końmi trudno było mi go w dość szybkim czasie wyczyścić. Mimo iż jest ciemnym siwkiem były problemy. Kiedy już się uporałam z jego sierścią rozczesałam mu grzywę i ogon. Później przesunęłam kilka razy miękką szczotką jego łeb. Na sam koniec wyczyściłam mu dokładnie kopyta od wewnątrz. Później założyłam mu ogłowie, owijki i na końcu kaloszki. Na grzbiet wrzuciłam mu siodło ujeżdżeniowie i podpięłam na odpowiednią dziurkę popręg. Kiedy "Mały" był już gotowy wyszliśmy przed stajnie gdzie na niego wsiadłam i ruszyliśmy w stronę ścieżki prowadzącej do lasu.

Po dwudziestu minutach spaceru przez lasek wróciliśmy na teren Ahory i udaliśmy się na parkur. Po dwóch kółkach na obie ręce na luźnej wodzy zebrałam je i poprosiłam Harnasia o podstawienie zadu, skrócenie grzbietu oraz ładne acz niezbyt mocne jak na początek zaokrąglenie szyi. Na placu stało kilka przeszkód różnej wysokości. Na pewno pomogą nam w dzisiejszym treningu. Po około pięciu minutach kręcenia się po całym placu podpięłam popręg o jedną dziurkę i delikatnie ściskając łydkami boki ogiera poprosiłam go o łagodne i płynne zakłusowanie. Nie ociągając się zakłusował. Na początku delikatnie próbował wyrywać mi wodze z rąk machając głową to w górę to w dół. Zaniepokoiłam się gdyż nie założyłam mu dzisiaj ani nauszników ani siatki na nozdrza. Szybko zorientowałam się, że to jednak nie przez owady, ponieważ mocno wiało. Dałam mu na około dziesięć minut kłusa w obie strony luźniejszy kontakt i nie prosiłam go o zaokrąglanie szyi. Jedynym jego zadaniem było żwawe kłusowanie i słuchanie moich poleceń. Po krótkiej rozgrzewce na chwilę przeszliśmy do stępa. Nie wypuściłam z rąk wodzy, poprosiłam go o mocniejsze zaokrąglenie szyi. Wykonał moje polecenie, a później kolejne, o które go poprosiłam, a mianowicie o zatrzymanie. Jak zwykle na początku treningu nie był jeszcze na tyle skupiony aby wykonać to ćwiczenie tak jak powinien. Zadnie nogi odstawił od siebie dość daleko i był na tyle niecierpliwy, że musiał zrobić po chwili kilka kroków to w przód to w tył. Kiedy jednak wreszcie stanął w miejscu poklepałam go za samo stanięcie. Dałam mu delikatne łydki i po wykonaniu jednego kółka ponowiłam próbę. Tym razem stanął równo już za pierwszym razem i chodź nadal był dość niecierpliwy stał w miejscu. Poklepałam go, a kiedy ruszyliśmy dałam mu wyraźny sygnał do zakłusowania. Znowu mnie posłuchał i ruszył do przodu energicznie. Tym razem już z mocniejszym zaokrągleniem szyi. Chwile kłusa na około placu w obie strony, później trochę pokręciliśmy się wokół przeszkód aby powyginać go. Jeszcze przed przejściem do stępa wykonałam jedno ćwiczenie na rozgrzewkę. Jechałam po owalu na lewą rękę energicznym kłusem wzdłuż długiej ściany owalu, zwalniając wyraźnie do wolnego kłusa, rozpoczynając jazdę po łuku po obu stronach elipsy. Bez wyjeżdżania narożników. Kiedy znajdywaliśmy się na końcu owalu, wjeżdżając na długą ścianę, przykładałam mocniej łydki i prosiłam Harnasia o energiczniejszy kłus wzdłuż długiej ściany. Ćwiczenie to powtórzyłam jeszcze jeden raz na lewo, później dwa razy na prawo i przeszłam do stępa.

Po chwili przerwy znowu kłus. Teraz zrobimy drugie ćwiczenie, które zwykle używałam do rozgrzewki w kłusie. Rozpoczęliśmy jazdę na prawą rękę anglezowanym kłusem, zmieniając kierunek półwoltą w punkcie B, wracając na ścianę w punkcie M. W punkcie C rozpoczęliśmy 15-metrowe koło. Wykonaliśmy następną półwoltę w punkcie E wracając na ścianę w punkcie H. W puncie C znowu wykonaliśmy 15-metrowe koło. Ćwiczenie to powtarzaliśmy około dziesięć minut na każdą stronę tak aby Harnaś odpowiednio się rozluźnił i pracował w równowadze. To ćwiczenie dobrze przygotowuje konia do późniejszej pracy w mocniejszym zebraniu.

Po chwili przerwy na długiej wodzy znowu zebranie kontaktu. Zaczęliśmy od energicznego stępa roboczego dookoła placu. Zatrzymanie w punkcie A i pozostanie zupełnie nieruchomo około 6 sekund wyszło nam przyzwoicie. Zakłusowanie ze stój wyszło bardzo płynnie. Pojechaliśmy dwa pełne okrążenia, zatrzymując się ponownie w punkcie A na 6 sekund. Również ten element wyszedł dobrze. Zagalopowanie ze stój i robiąc dwukrotnie koło 20-metrowe zatrzymaliśmy się znowu w punkcie A. Tym razem musiał zrobić sobie kilka kroczków zanim stanął na 6 sekund. Powtórzyliśmy to ćwiczenie na lewą rękę jeszcze dwa razy, po czym trzy razy na prawo. Pod koniec poczułam wyraźnie, że Harnaś stał się bardziej gibki i posłuszny zwłaszcza przy przejściach.

Wreszcie przechodzimy do ćwiczeń właściwych czyli do ćwiczeń na rozluźnienie. Pierwsze ćwiczenie (najłatwiejsze) wykonywaliśmy przez trzy kółka na jedną i drugą rękę. Stępem dookoła ujeżdżalni, utrzymując konia maksymalnie prosto. Po około dziesięciu krokach stępa przejście do bardzo, bardzo wolnego kłusa. Nie więcej niż pięć kroków kłusa i przejście spowrotem do stępa. Bardzo wolny kłus połączony ze stępem działa rozluźniająco na całe ciało konia.

Następnie zatrzymałam Harnasia i wykonałam zgięcie szyi z siodła. To ćwiczenie ma na celu rozciągnięcie grzbietu konia oraz zwiększeniu elastyczności potylicy. Przekręciłam nieco nadgarstek lewej ręki do wewnątrz. Po chwili zobaczyłam całe lewe oko Harnasia co oznaczało, że rozluźnił kark i szczękę. Po kilku sekundach rozluźniłam rękę i pozwoliłam wrócić ogierowi do poprzedniej pozycji. Po kilku powtóżeniach na lewą rękę, powyginałam go na prawą. Kiedy skończyłam spostrzegłam, że Harnaś stał się uległy, a jego szyja miękka i bez oporu da się wygiąć w obie strony i robi wrażenie podobnej do trąby słonia.

Kolejne ćwiczenie nosi nazwę 'jazda wokół pachołka'. Zeszłam na chwilę z siwka i poszłam z nim do jednego z narożników placu skąd wzięłam pachołek i postawiłam go w miarę luźnej przestrzeni. Po ponownym wgramoleniu się na grzbiet rozpoczęliśmy ćwiczenie. Jechaliśmy dookoła pachołka, w każdym kroku kierując nos konia w stronę pachołka. Użyłam wewnętrznej łydki, by sprowokować jego zad na zewnątrz i prowokować do stawiania wewnętrznej tylnej nogi skośnie pod tułów w każdym kroku. Po kilkunastu kółkach zmieniliśmy kierunek i kiedy już na drugą rękę szło całkiem nieźle chwilę podpoczęliśmy na długiej wodzy. Po ponownynm zebraniu ich zakłusowałam bardzo wolno spowrotem dookoła pachołka i ponowiłam ćwiczenie. W kłusie szło nam nieco oporniej, ale w końcu się udało. Na drugą rękę również spróbowaliśmy. I znowu chwila odpoczynku.

'Zwroty na zadzie w kwadracie'. Rozpoczęliśmy od poruszania się stępem po kwadracie o boku 15-metrów. W każdym narożniku wykonaliśmy zatrzymanie. Dopiero podczas trzeciego kwadratu wykonał wszystkie prawidłowo. Aby znaleźć się na kolejnej ścianie wkadrat, w narożniku wykonaliśmy 1/4 zwrotu na zadzie. Po wykonaniu zwrotu stępem podążyliśmy do kolejnego narożnika kwadratu. W każdym narożniku wykonywaliśmy 1/4 zwrotu na zadzie. Po kilku kwadratach zmieniliśmy kierunek i powtórzyliśmy to na drugą rękę kilka razy.

Przed ostatnie ćwiczenie czyli 'zwport na przodzie w kwadracie'. Rozpoczęliśmy od jazdy stępem roboczym po tym samym kwadracie co w poprzednim ćwiczeniu. Tym razem bez wykonywania zatrzymań od razu przeszliśmy do robienia w każdym narożniku 1/4 zwrotu na przodzie. Tym razem potrzebowaliśmy o wiele mniej powtórzeń na obie ręce żebym mogła odczuć jak mocno się rozluźnił.

Ostatnie ćwiczenie na dziś to 'zgięcie i kontrzgięcie'. Po około dziesięciu minutach przerwy zebrałam wodzę. Okrążaliśmy plac na lewą rękę nie wyjeżdżając narożników, a prowadząc konia po owalu z dwiema prostymi zdłuż długich ścian. Na pozątku długiej ściany poprosiłam Harnasia o kilka kroków w pozycji łopatki do zewnątrz (kontzgięcie). Wyprostowałam go na dwa kroki, utrzymując stały rytm kroczenia. Poprosiłam go o zgęcie do wewnątrz wykonując to łopatką do wewnątrz. Ponowne wyprostowanie tym razem tuż przed zakrętem na krótką ścianę. Po zrobieniu jeszze jednego koła z tym ćwiczeniem zmieniłam kierunek i również zrobiłam kolejne dwa koła. Po chwili zakłusowałam i wykonałam dwa koła ćwiczenia na lewo i prawo. Wszystko to na celu miało oczywiście rozluźnienie Harnasia i poprawienie jego symetrii ciała.

Postanowiłam na tym już skończyć dzisiejszy trening, który według mnie wypadł femonenalnie. Poluźniłam popręg i na długiej wodzy pojechałam z Harnasiem na około dziesięc minut stępa w pole. Po powrocie od razu weszłam do stajni. Najpierw zdjęłam mu siodło, od którego odpięłam czaprak aby móc go później wywiesić aby wysechł. Ogłowie zmieniłam mu na kantar, po czym wymyłam wędzidło w poidle, które mieściło się w jego boksie. Odwinęłam mu nogi i zdjęłam kalosze. Następnie zaprowadziłam go na krytą myjkę gdzie bardzo porządnie schłodziłam mu nogi zimną wodą. Później letnią polałam mu pierś oraz miejsca gdzie leżało siodło i był podpięty popręg. Po zakręceniu wody zaprowadziłam ogiera do boksu gdzie napił się porządnie. Nagrodziłam go kilkoma marchewkami i poszłam zanieść sprzęt do siodlarni.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Av. dnia Czw 17:49, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin