Narodziny i pierwsze dwa miesiące życia

Gniadoszka

Narodziny
Odkąd Delta została zaźrebiona, wyczekiwałam źrebaka z ogromną niecierpliwością. Pewnego ranka zadzwoniła do mnie Karuchna, że Delta jest na pastwisku i zaczął się poród. Przyjechałam najszybciej jak mogłam, ale było już po wszystkim. Mała kara klaczka leżała przy mamusi otwierając oczka. Karr poinformowała mnie, że poród odbył się szybko i bez żadnych komplikacji. Po chwili Delta wstała i podeszła do Arsi, a po kilku następnych minutach, Arha wstała po raz pierwszy, z niewielką pomocą Delty. Potem mamusia ją wylizała, a Arha uporczywie dążyła do ssania. Gdy się najadła, przeniosłyśmy ją i Deltę do boksu.
Pierwszy miesiąc
Pierwszy miesiąc z życia klaczki upłynął jej na zabawach, bieganiu i cieszeniu się życiem. Trochę opornie przyjęła kantar, ale po kilku dniach się z nim oswoiła. Potem nauka chodzenia na uwiązie była prawdziwym piekłem. Ta uparta dziewuszka potrzebuje intensywnej dyscypliny. Trochę się źrebiątko rozhulało... Po ok. 2 tygodniach istnej katorgi udało mi się przyzwyczaić małą do chodzenia na uwiązie za człowiekiem. Stan jej zdrowia kontrolowała Karuchna i fachowo stwierdziła iż klaczka się dobrze rozwija.
Drugi miesiąc
W początkach drugiego miesiąca powtarzałyśmy chodzenie na uwiązie. Arha była troszkę zazdrosna o Jarna, ale po czasie przyzwyczaiła sięże spędza czasem trochęczasu z jej mamą, a nawet się z nim polubiła. No w końcu są rodzeństwem! Jej stan zdrowotny również się nie zmienił.

Klaczka na razie mieszka z mamą w WSR Star Horses ale boks ma tutaj. Jest pod stałą opieką weterynaryjno-kowalską Karuchny.