Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Krótkie relacje treningów - luty 2010

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks I / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gniadoszka
Właściciel



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:06, 11 Mar 2010    Temat postu: Krótkie relacje treningów - luty 2010

Przyzwyczajanie do ochraniaczy

Tego dnia przyszłam do Arsi spróbować coś w zakresie ochraniaczy. Weszłam do boksu małej i po krótkim czyszczeniu wyprowadziłam ją na halę. W ręce niosłam ochraniacze transportowe od Dei. Na miejscu rozmasowałam dokładnie jedną z przednich nóg Arhy, po czym pokazałam z bliska ochraniacz. Nie wykazywała zbytniego zainteresowania ochraniaczem, ani w ogóle mną - czyli będzie jak zwykle. Odpięłam rzep. To ją już trochę zaniepokoiło. Niechętnie, lecz z zaciekawieniem, odwróciła ucho w moją stronę - w dalszym ciągu zapatrując się w ścianę. Nałożyłam lekko ochraniacz. Nie zdążyłam go nawet zapiąć, gdy klacz panicznie się cofnęła.
- Stój mała, nic ci nie zrobię - powiedziałam - owije masz opanowane, a zwykłego ochraniacza się boisz?
Gdy tylko udało mi się ją złapać ponowiłam próbę uspokajając klacz głosem. Udało mi się go zapiąć. Arha chwilę chodziła śmiesznie trzepiąc nogą, z nadzieją że to okropne "coś" samo spadnie. Gdy stwierdziła, że jednak nie spadnie - założyłam jej pozostałe. To co potem zobaczyłam było wprost nie do pomyślenia. Arha kłusowała jakby kulejąc, wykręcając jednocześnie śmiesznie nogi. Uspokoiłam ją i przeprowadziłam na uwiązie stępem przez halę. Nie za bardzo ją to przekonało - widać nie myślała nawet o jakiejkolwiek możliwości prostego chodzenia bez tego paskudztwa na nogach. W końcu - ku uciesze młodej - zdjęłam ochraniacze. Potem tylko czyszczonko i do boksu.

Przyzwyczajanie do Kawecana i lonży

Po wyczyszczeniu Arhy wzięłam klaczkę na halę. Zaczęłam od lonży. Lina do pracy z ziemi straszna jej nie była, więc i lożę akceptowała. Upewniłam się, że całkiem ją toleruje i przeszłam do kawecana. Na założenie się łaskawie zgodziła, choć niepokoiło ją kółko na nosie. Powoli przypięłam do niego lonżę i użyłam lekko bata. Arha najwyraźniej najmniejszych chęci do biegania w kółko nie miała bo zaczęła brykać i stawać dęba. W kilka chwil doprowadziłam ją do porządku i udało nam się przeprowadzić nieco prowizoryczny trening na lonży. Potem dokładnie ją wyczyściłam.

W lutym i styczniu odbyło się także odczulanie na piłkę i folię oraz inne przedmioty (np. parasol), a także zabawa w 7 games, ale nie zostaną one opisane, natomiast będą powtórzone w następnych treningach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gniadoszka dnia Wto 18:40, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Boks I / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin